Nr 4(128) - lipiec sierpień 2006
DWUMIESIĘCZNIK KATECHETYCZNY KURII METROPOLITALNEJ BIAŁOSTOCKIEJ

Laboratorium nadziei

Zawsze jest czas, aby odnaleźć nadzieję

                   

Czas wakacji zachęca nas do zapomnienia o wszystkich całorocznych trudach i niepowodzeniach. Wreszcie jest okazja, by nabrać nieco sił dla ciała i ducha. I całe nasze szczęście, że taki czas jest nam dany i możemy w pędzie codzienności nieco się zatrzymać. Gdyby jeszcze nie trzeba było wracać później do szarej codzienności, to już bylibyśmy pełni szczęścia.

Tak sobie wymyśliłem, że czas wakacyjnego odpoczynku, to jest czas, aby odnaleźć zagubioną nadzieję. Nie można się cały czas zadręczać myślą o tym, co pewnie niedługo nas spotka. Chyba najgorsza jest taka rzeczywistość, gdzie nie ma miejsca dla nadziei, kiedy człowiek nie pozwala się odnaleźć Chrystusowi.

Wiem, że nie wolno nam trwać w naiwności i nie brać pod uwagę pewnej ograniczonej realności, ale Bóg naprawdę może tak wiele poprzestawiać i poprzemieniać w naszym życiu, że sami ze zdumienia nie będziemy mogli wyjść z podziwu dla Jego działania. Może warto zaryzykować kolejny i kolejny raz, i nie zrażać się porażkami, które nas spotkały, czy też mogą spotkać.

Nie potrafię wystawić ogólnej diagnozy, a później zaaplikować odpowiednie dla każdego lekarstwo, ale chcę z całą odpowiedzialnością dawać świadectwo o nadziei, która we mnie, w całym moim życiu, wzrasta. Chcę, aby moje słowa nie stały się kolejnym moralizowaniem, lecz aby dały impuls, by szukać i doświadczać nadziei samemu.

Ks. Jacek Tomkiel