Nr 4(128) - lipiec sierpień 2006
DWUMIESIĘCZNIK KATECHETYCZNY KURII METROPOLITALNEJ BIAŁOSTOCKIEJ

Awanse, kursy, warsztaty
…czyli jak katecheci doskonalą się wzajemnie

Wśród wszystkich nauczycieli różnych przedmiotów trudno dziś znaleźć takiego, któremu byłoby obce pojęcie awansu zawodowego.

Większość z nas doskonali swe umiejętności studiując, uczęszczając na dodatkowe kursy i warsztaty, organizując przeróżne imprezy, konkursy, pokazy. Pogłębianie wiedzy, wymiana doświadczeń i… zdrowo rozumiana rywalizacja w pomysłach na głoszenie Ewangelii służyć ma jednemu – zainteresowaniu dzieci i młodzieży Słowem Bożym skierowanym właśnie do nich.

Moim zdaniem, wśród wielu propozycji, na szczególną uwagę i zainteresowanie nauczycieli religii zasługują kursy organizowane przez MODM pod kierownictwem doradców metodycznych: Urszuli Zagan i ks. Czesława Walentowicza. Zajęcia te są godne polecenia z jednego ważnego powodu: otóż prowadzone są często przez samych zainteresowanych, a mianowicie katechetów uczących w poszczególnych szkołach naszej diecezji. Na przełomie listopada i grudnia, roku szkolnego 2005/2006, odbył się 25-godzinny kurs: „Dekalog – znaczenie i zastosowanie w katechezie”. Zajęcia ujęte w planie kursu realizowane były m.in. przez Urszulę Zagan i ks. Czesława Walentowicza. Zajęli się oni wyjaśnieniem poszczególnych zagadnień w świetle KKK i Kompendium KKK oraz nauczania Papieża Jana Pawła II. Następnie uczestnicy zapoznali się z tłem biblijnym czasów, w których powstawał dekalog. Prezentację multimedialną na ten temat przygotował biblista Leszek Kochanowski. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się jednak prezentacja poszczególnych tematów i propozycje rozwiązań metodycznych przygotowanych przez autorkę tegoż artykułu. Założenia teoretyczne były proste. Postanowiłam zaprezentować zgromadzonym i zainteresowanym katechetom scenariusze i konspekty katechez, które opracowałam i realizowałam od kilku już lat na zajęciach w Zespole Szkół Gastronomicznych (w naszej szkole znajdują się w dalszym ciągu klasy IV, a nawet V technikum, a także technika na podbudowie zasadniczej szkoły zawodowej; niestety nie przewidziano dla nich programu nauczania, więc wspólnie z koleżankami ratowałyśmy się samodzielnie tworząc tematy związane z dekalogiem). W praktyce okazało się jednak, że większość uczestników kursu ma tyle pomysłów na realizację poszczególnych zajęć, że moja prezentacja z minuty na minutę zmieniała się we wzajemną wymianę przeróżnych, bardzo ciekawych propozycji i doświadczeń. Niektóre z tematów były realizowane niemal na gorąco na zajęciach lekcyjnych, a następnie na kolejnym naszym spotkaniu omawiane spontanicznie przez katechetę i komentowane przez doradcę metodycznego. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że kurs na temat dekalogu był długo oczekiwany i bardzo potrzebny. Na spotkaniach wszyscy angażowali się i żyli tym, o czym była mowa. Gdy prezentacja mojej ostatniej katechezy dobiegła końca, spostrzegłam, iż na każdym niemal konspekcie mam zapisane jakieś ciekawe uwagi i komentarze, którymi dzielili się ze mną inni uczestnicy spotkań.

Cel kursu został osiągnięty. Zaprezentowałam owoce swojej długoletniej pracy, podzieliłam się doświadczeniem z zajęć z młodzieżą… okazało się jednak, że zyskałam – i mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy kursu także – coś więcej. Pięć kilkugodzinnych spotkań pozwoliło nam zrozumieć, jak wiele możemy sobie dać nawzajem.

Każdy katecheta pracuje w innym środowisku, osiąga sukcesy, doświadcza porażek, posiada swoją wiedzę. Dzieląc się tym wszystkim pod okiem fachowców, rzeczowo przygotowując się do spotkań, mamy szansę na uczenie się wzajemne i nie powielanie niepotrzebnych błędów.

Owocem kursu na temat dekalogu będzie zeszyt metodyczny zawierający konspekty i scenariusze poszczególnych katechez, który ma ukazać się wkrótce, po wakacjach.

Kilka miesięcy później odbył się kolejny kurs, tym razem na temat: „Realizacja programu do klasy III szkoły ponadpodstawowej”. Doradca metodyczny, Urszula Zagan, założyła, że tym razem także sami katecheci dzielić się będą swoimi pomysłami i doświadczeniami z przeprowadzonych zajęć. Nastąpiła wymiana niesamowitej ilości konspektów i scenariuszy zajęć. Zastanawialiśmy się wspólnie jak rozmawiać z młodzieżą o rzeczach trudnych, związanych z okresem dojrzewania, płciowością, inicjacją seksualną. Pomysłów było tak wiele, jak i uczestników. Wniosek był jednak jeden: musimy z nimi o tym rozmawiać otwarcie – tak jak potrafimy. Tym razem plan kursu realizowany był już przez wielu uczestników: Agatę Kochanowską, Beatę Żukowską, Joannę Szydłowską, siostrę karmelitankę Urszulę Żubrowską i Marię Brańską.

.Myślę, że i te spotkania zaowocują ciekawymi publikacjami. Zachęcam do zapoznania się z nimi. Zachęcam również do uczestnictwa w tego typu kursach. Oprócz tego, że można się na nich wiele dowiedzieć, można też zweryfikować swoje umiejętności, a przede wszystkim podzielić się tym, co w nas najlepsze – doświadczeniem z głoszenia Słowa Bożego

Maria Brańska